NAZYWAM SIĘ
ping
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt GRUPA RATUJ
Mikołaju! Jak Ci mija dzień odczytywania listów? Moja historia zaczyna się od strachu. Niewiele pamiętam z tego, co działo się zanim trafiłem wraz z Pongą do Domu Tymczasowego. Mam mgliste wspomnienia, w których dominuje wyłącznie zimno i głód. Na szczęście później fabuła mojego życia jest już pozytywniejsza. Teraz jest mi ciepło i miło. Mówią o mnie, że jestem niezależnym kocurem z uroczym pyszczkiem. Jestem większy niż moja siostra, przebojowy i szalony. Idę przez życie wiedząc, czego chcę! Najbardziej ze wszystkiego na tym świecie marzę o człowieku, który mnie pokocha i weźmie do siebie, najlepiej wraz z siostrą. Mówią, że to duże wymagania, ale ja wierzę, że szybciutko ktoś się w nas zakocha. Marzy mi się, że pod choinką znajdę mój ulubiony żwirek oraz karmę dla kotków. Mikołaju, pozdrów ode mnie swoje Elfiki! Twój Ping!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: